poniedziałek, 7 czerwca 2010

Bardzo smakuję mi tutejsze jedzenie dużo warzyw i owoców. Praktycznie na każdym kroku jeśli jest kawałek wolnej przestrzeni można zobaczyc rosnące ziemniaki, dynie, kukurydze itp. Ogródek może byc wszędzie byle by był.

Dużo ludzi nie pracuje, w wielu miejscach mozna spotkać ludzi stojących w duzych grupach czekających na mozliwośc jakiego kolwiek zarobku, jak Polacy w Anglii. Idąc przez miasto widać wielu ludzi handlujących dosłownie wszytskim, butami, torbami, spodniami, wycieraczkami, kartami telefonicznymi, walutą itp. Ruch ulicznym rególowanym na zasadzie klakson- uważaj jadę wydaję się bezpieczniejszy niz u nas, coś w tym chyba jest że im mniej znaków a więcej własnego rozumu tym mniej kolizji. Sposób ubierania się ludzi oraz kolorystyka domów, sklepów jest bardzo ciekawa, jest w tym troche jak dla mnie więcej swobody i wolnośći niż u nas. Zależy kto co lubi.

2 komentarze:

  1. Pisz, pisz, pisz !!!
    Paweł czytając tego bloga mam non-stop uśmiech na twarzy :) Pozdrowienia, powodzenia, rób swoje - dziel się wrażeniami z nami

    OdpowiedzUsuń
  2. tylko nie rób tyle bledow :P Kochanie:P i mialy byc dzis zdjecia..

    OdpowiedzUsuń